Zdarza się czasami, że samochód z różnych przyczyn może odmówić posłuszeństwa i w rezultacie unieruchamia naszą maszynę. Awaria ta kończy się wtedy wezwaniem lawety lub holowaniem przez inny pojazd. Laweta jest to opcją kosztowniejszą. Prawidłowe holowanie samochodu to jednak czynność trudniejsza niż może się wydawać. Jak zrobić to bezpiecznie i zgodnie z prawem?
Jeśli nie zdecydujemy się na pomoc drogową, holowanie samochodu może odbywać się za pomocą liny holowniczej. Dla samochodów osobowych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3.5 tony wystarczy kilkumetrowa, którą kupimy w każdym sklepie motoryzacyjnym i na prawie każdej stacji paliw. Bardzo ważnym i niezbędnym elementem wyposażenia jest trójkąt ostrzegawczy, który należy umieścić po lewej stronie holowanego samochodu. Przydatne jest również okazać się posiadanie kabli rozruchowych. W awaryjnej sytuacji umożliwią one podładowanie akumulatora.
Przeczytaj też: http://www.boboija.pl/jak-nauczyc-dziecko-mycia-rak/
W obszarze zabudowanym prędkość samochodu holującego nie może przekraczać 30 km/h, natomiast poza miastem 60 km/h. Podczas ograniczonej widoczności pojazd holowany powinien mieć włączone światła pozycyjne. Zakazane jest holowanie samochodu z niedziałającym układem kierowniczym lub układem zawieszenia. Auta możemy holować na dwa sposoby. Możemy je połączyć sztywno lub luźno. Odległość pomiędzy autami. W przypadku połączenia sztywnego wynosi ona maksymalnie 3 metry, a luźnego od 4 do 6 metrów.
Zasady kodeksu drogowego dokładnie określają, jak powinniśmy holować samochód. Brak stosowania się do tych zasad może w wielu przypadkach zakończyć się mandatem. Jeśli holujemy kogoś na autostradzie pamiętajmy, że możemy robić to jedynie do najbliższego zjazdu lub do najbliższego „MOP”, czyli miejsca obsługi podróżnych.
Źródło: https://motowiesci.pl/